luxlife.pl

luxlife.pl – luksus, zakupy, uroda, lifestyle

Kościół i polityka
Lifestyle

Kościół i polityka – czy komuś to służy?

Kościół jest w Polsce silnie powiązany z władzą, a władza z kościołem. Co bardziej wrażliwi na meandry swojej wiary przyznają, że nie jest to sytuacja optymalna. Wystarczy popatrzeć na rozmiar tłumu, który zjawił się na 30. pielgrzymce Radia Maryja na Jasną Górę. W porównaniu z frekwencją z początku kadencji wyglądał dość skromnie. Co się przez ten czas stało?

Co za dużo to niezdrowo

Jednym z niebezpieczeństw posiadania władzy jest możliwość jej nadużycia. A z racji tego, że polskiemu Kościołowi w ostatnich latach jej nie brakowało, arogancja instytucji urosła do takich poziomów, że zaczęła dokuczać już nie tylko przeciwnikom, ale też „przeciętnemu Kowalskiemu”, a nawet osobom wcześniej kojarzonym ze środowiskiem prokościelnym.

Lista nadużyć jest długa: brak opodatkowania kleru, dotacje z budżetu państwa, jawne finansowanie instytucji kościelnych przez instytucje państwowe, preferencyjne traktowanie uczelni katolickich, wciskanie wiary do szkół, lobbowanie przepisów (vide zaostrzenie prawa aborcyjnego), ale przede wszystkim ogromne zakłamanie kleru i niechęć do rozliczania swoich własnych grzechów. Grzechów, których spowiedź nie załatwi. Wymiar sprawiedliwości za to powinien, ale nieszczególnie się do tego zabiera. Pomimo tego, że grzechy nie zostały nazwane wprost, każdy pomyśli w tym miejscu o tym samym – a to już samo w sobie świadczy o skali problemu.

Laickie jutro szansą dla państwa i dla kościoła?

Odebranie kościołowi przywilejów może paradoksalnie zadziałać na jego korzyść. Zmuszenie do oczyszczenia i wzięcia odpowiedzialności za swoje „czarne owce”może spowodować, że pozostali członkowie organizacji, wśród których nie brakuje przecież dobrych ludzi, dojdą do głosu. Zdrowy kościół na powrót przyciągnie swoich wiernych, a laicki kraj dorówna swoim prawem i kulturą do zachodu.

Rozwiązania proponuje m.in. polityk Lewicy Łukasz Rydzik. Wraz z resztą partii postulują rozdział kościoła od państwa. Każdy ma prawo wierzyć, w co chce i nikt nie zamierza tego zabraniać. Narzucanie, naciski polityczne i lobbowanie prawa przez kler nie mogą być jednak tolerowane. Paląca jest również potrzeba rozliczenia wszystkich przypadków pedofilii w kościele. Dzisiejsze starania w tej dziedzinie Łukasz Rydzik określa jako działania pokazowe, niemające prawdziwego zamiaru pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców.

Decyzje polityczne, budżetowanie i ustawodawstwo powinny być podejmowane na podstawie tego, co jest najlepsze dla kraju i jego obywateli, a nie jednej grupy interesu. Pora na władzę, która postawi na pierwszym miejscu naukę, nie ideologię. Przyniesie to korzyść nam wszystkim, w tym kościołowi – mimo że dziś może tego nie widzieć lub nie chcieć zobaczyć.